Autor: Joanna (---.dynamic-1-kat-k-5-1-0.vectranet.pl)
Data: 2022-11-14 20:35
Mam pytanie do osób, które przyjęły Szkaplerz Karmelitanski. Czy po przyjęciu Szkaplerza odczuwacie pokusy i działanie szatana, czy przeciwnie większą opiekę Matki Bożej w swoim życiu? W czym rzecz, w lipcu tego tak oficjalnie, przez nałożenie przez kapłana przyjęłam Szkaplerz Karmelitanski, wcześniej przez dwa lata nosiłam medalik szkaplerzny. W czym rzecz... Z jednej strony od tych dwóch lat odczuwam niekiedy bardzo mocno Boże prowadzenie i opiekę Matki Bożej w swoim życiu, a z drugiej, równie mocne działanie szatana w kwestii czystości. To fakt jestem dość mocno uwikłana w grzechy przeciwko czystości, ale z chwilą takiego oficjalnego przyjęcia Szkaplerza, była z mojej strony decyzja zerwania z tymi grzechami, wszak jednym z warunków przyjęcia Szkaplerza jest zachowywanie czystości według stanu. Tylko mam wrażenie, że w moim wykonaniu jest zupełnie odwrotnie. Od tego oficjalnego przyjęcia szkaplerza, z jednej strony jest faktycznie postanowienie zerwania z grzechami nieczystymi, są spowiedzi z postanowieniem poprawy i zerwaniem z grzechem, a z drugiej strony im bardziej chce sie podnieść i zerwać, tym częściej i tak idę w te same grzechy. Nie rozumiem o co chodzi, czy jest mozliwe, aby szatan aż tak mieszał? Może miał ktoś podobnie, moglibyście coś poradzić, bo chwilami zastanawiam się czy może zbyt pochopnie podjęłam decyzję o przyjęciu Szkaplerza.
|
|