Autor: Asia (---.dynamic.gprs.plus.pl)
Data: 2020-03-22 22:33
A może po prostu powiedz o wszystkim Jezusowi. Z Nim o tym porozmawiaj. To najlepszy psycholog. Przynieś i oddaj Mu to wszystko na modlitwie.
Co do głosów, szumów i tych dźwięków, które słyszysz się nie wypowiadam. Ale to, że Pismo św. otwiera ci się ciągle na tej samej stronie, to przecież nic złego. I w sumie nic takiego dziwnego. Może Bóg chce ci coś powiedzieć, pokazać. Przeczytaj to, co pisze na tej stronie. Wsłuchaj się w ten fragment. Uczyń go swoją modlitwą. Może tam jest coś na teraz dla ciebie. Coś, czego może nie chcesz zobaczyć. Nie chcesz czy nie potrafisz. Spróbuj to dostrzec, usłyszeć. Pytaj Boga czy chce ci przez to coś powiedzieć. A jeśli tak, to co. I spróbuj dostrzec to w tym fragmencie, na tej konkretnie stronie. Dla mnie to nie jest nic dziwnego, że tak ci się otwiera. I ta gołębica, którą, jak piszesz, ujrzałaś na Hostii. Też chciałabyś się od tego uwolnić, nie widzieć tego? Dlaczego? Przecież to chyba było bardzo miłe. Ujrzeć coś takiego. Dla mnie byłoby miłe. Taki znak Bożej obecności. Bardzo miły znak. Gołębica się bardzo miło kojarzy. Przywołuje na myśl te słowa - "Ten jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie" (Mt 3,17). I ja bym nie mówiła o tym komuś drugiemu. W każdym razie na pewno nie od razu. Może komuś zaufanemu. Ale też nie od razu. W pierwszej kolejności przyszłabym z tym do Jezusa. I Jemu o tym powiedziała. Zapytała, czy to było od Niego. Powiedziała o tym, jak to na mnie podziałało. Że przywołało na myśl ten fragment, te słowa. Za które bym Mu bardzo podziękowała. "Ten jest mój Syn umiłowany" - syn, córka. Może właśnie to chciał ci wtedy powiedzieć, w czasie tej adoracji - że jesteś Jego umiłowaną córką. Czyli, że cię bardzo kocha. I cieszy się, że do Niego przyszłaś. Że jesteś tam, z Nim, przy Nim.
Powiedz o wszystkim Bogu. O tym lęku przed spowiedzią też. Może właśnie w czasie spowiedzi. Albo po prostu na modlitwie.
|
|