Autor: Anna (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 2020-02-29 02:36
O, matko. Jaki masz obraz Boga, jeśli za wszystko obawiasz się od razu "piekła"? Grzechem jest tylko celowe zatajenie czegoś na spowiedzi, nie zapomnienie go. Pan Bóg wie, że jesteśmy tylko słabymi ludźmi i zdarza nam się o czymś zapomnieć. Zresztą na koniec wyznania grzechów mówimy przecież: "Więcej grzechów nie pamiętam, za wszystkie serdecznie żałuję." Za wszystkie. A więc te ewentualnie zapomniane też. A Bóg przecież zna je wszystkie - i wszystkie odpuszcza. Gdyby Cię to jednak dręczyło, zawsze możesz przy kolejnej spowiedzi wyznać to, o czym zapomniałaś poprzednim razem. Głowa do góry. Bóg to nie WIELKIE LICZYDŁO NASZYCH GRZECHÓW.
|
|