logo
Czwartek, 25 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Jarosława, Marka, Wiki – wyœlij kartkę


 Boję się śmierci bliskich
Autor: Martyna (213.199.248.---)
Data:   2020-01-31 22:28

Od kilku dni nawiedzają mnie myśli o śmierci bliskich. Mam dziadka który nałogowa pali papierosy i bardzo się o niego boje. Boje się też o rodziców np. Że będą mieli wypadek samochodowy i sobie z ich śmiercią nie poradzę. Nie wiem dlaczego się tak wszystko dzieje. Ostatnio zaczęłam częściej się modlić ponieważ zaczęłam wątpić w Boga i życie po śmierci (proszę o modlitwy o przymnożenie wiary ). Myśle że jest teraz lepiej niż było. Ale wracając do tematu boje się śmierci rodziny tak samo jak i mojej. Po prostu nie umiem powierzyć moich problemów Jezusowi i nie myśleć o tych rzeczach. Proszę o dobrą radę i modlitwę na pozbycie się tych myśli.

 Re: Boję się śmierci bliskich
Autor: Tomek (---.143.162.139.r.toneticgroup.pl)
Data:   2020-01-31 23:09

Cześć.
Problem ten zapewne wynika z... nadopiekuńczości kogoś z Twoich rodziców.
Co więcej - jeśli Ty tak myślisz, to jest ogromne ryzyko, że przeniesie się to na Twoje dzieci.
Moja żona, zresztą nie tylko ona - lecz pewna grupa osób - zmaga się z tym problemem i otrzymuje pomoc u... psychologa. I to naprawdę skuteczną.
To jest moja teoria, poparta praktyką. Ale pewnie jest wiele innych możliwości, o których nie mam pojęcia.
Niemniej jednak - zachęcam do wizyty u dobrego(!) psychologa. Będziesz zdziwiona skutecznością takiej pomocy. I tu nie ma żadnego wstydu - ani to nie te zamierzchłe czasy, gdy ludzie wstydzili się tego. Chociaż mimo wszystko warto zachować takie wizyty dla siebie, ponieważ jest to sprawa prywatna.
Co więcej - w żaden sposób nie kłóci się to z naszą wiarą, religią. Wręcz przeciwnie! Jak w jakimś wykładzie podkreślał o.Szustak - Bóg dał nam tak wiele rozwiązań, możliwości, że trzeba tylko znaleźć tę właściwą. Nawiązuję tu do opowieści osoby, która czekała na pomoc Boga w czasie powodzi, jednocześnie odmawiając pomocy "ziemskiej", którą - de facto - dał nam Bóg.
Powodzenia

Tomek

 Re: Boję się śmierci bliskich
Autor: Mateusz (31.42.21.---)
Data:   2020-02-01 13:48

To nie są tylko myśli, Martyno. Śmierć bliskich nam osób to niestety nieunikniona rzeczywistość, oby jak najbardziej odległa dla każdego z nas. Warto zatem pomyśleć, jak sobie z nią poradzimy, gdy stanie się faktem. Nie sprawi to, że "prześliźniemy" się przez okres żałoby bezboleśnie, bo to niemożliwe, ale będzie nam trochę lżej w czasie jej trwania i potem. Właśnie to "potem" jest bardzo ważne po śmierci kogoś z rodziny, kiedy on odchodzi, a my zostajemy tutaj, na tym świecie. Musimy wówczas zmienić nasze podejście do świata, być może przejąć spraw i funkcji, które kiedyś należały do osoby zmarłej. To wszystko trzeba przemyśleć, jakkolwiek jest to bardzo trudne.

 Re: Boję się śmierci bliskich
Autor: Magdalena (---.centertel.pl)
Data:   2020-02-01 16:16

Martyno,

Bardzo dobrze, że zaczęłaś się częściej modlić w sytuacji Twojego zwątpienia w Boga i lęku o życie bliskich. To jest TO NAJLEPSZE co mogłaś zrobić.
Nie odstępuj od modlitw, ale też może zajmij się jakimś sportem, lub czytelnictwem. Jest wiele mądrych książek na rynku wydawniczym. Spróbuj zająć swoją wyobraźnię np. dawną historią, archeologią albo literaturą piękną, czy nawet faktu. Możesz sobie wybrać wszystko co tylko chcesz, według własnego upodobania.
Sądzę, ze wtedy złe i niespokojne myśli stopniową będą ustępować, gdzieś "odpłyną". Czy najbliżsi wiedzą o Twoich niespokojnych myślach? Gdyby jednak dalej nie dawały Ci spokoju, to jednak poinformuj rodziców. Oczywiście pomodlę się za Ciebie.
Pozdrawiam

 Re: Boję się śmierci bliskich
Autor: von reznicek (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2020-02-01 23:48

Obstawiałbym nerwicę lękową. Może warto skorzystać z psychoterapii, ew. wsparcia farmakologicznego jeżeli zachodzi taka potrzeba.

 Re: Boję się śmierci bliskich
Autor: Karolina (---.tktelekom.pl)
Data:   2020-02-02 08:27

Witaj,

trwaj zawsze w stanie łaski uświęcającej i módl się o to dla Twoich bliskich, wtedy śmierć nie będzie już taka przerażająca. Możesz porozmawiać ze spowiednikiem przy okazji spowiedzi.

 Re: Boję się śmierci bliskich
Autor: Marcin (---.opera-mini.net)
Data:   2020-02-02 13:03

Jak będziesz miała więcej lat, to zrozumiesz, że śmierć jest czymś oczywistym, z czym trzeba się pogodzić.

 Re: Boję się śmierci bliskich
Autor: Justyna (---.play-internet.pl)
Data:   2020-02-03 13:04

Martyna, pomyśl w ten sposób - poradzisz sobie. Też miałam podobne lęki i kiedy sie one urzeczywistniły dopiero poznałam że strasznym głupstwem było wcześniejsze zamartwianie się. Przez to tylko przeżywałam strach dwa razy! W chwili kryzysu człowiek sie uczy jak przetrwać i staje sie silniejszy, po prostu. Nie skupiaj się na lękach ale na kochaniu tych bliskich.
Zresztą pisząc "ja sobie z ich śmiercią nie poradzę" niepotrzebnie skupiasz się na swojej osobie. Dbaj o bliskich, za dużo rozmyślań w niczym nie pomoże.

 Re: Boję się śmierci bliskich
Autor: Margaret (---.wieszowanet.pl)
Data:   2020-02-05 13:34

Tak, jak pisała Justyna, nie martw się na zapas, bo to tylko szkodzi. Jak to mówi moja znajoma - bo Ci się zmartwienie zmarnuje. Jeśli będzie taka sytuacja, to będziesz przeżywać żałobę. Sens ma troska o bliskich, ale nie zamartwianie się i stresowanie.

 Re: Boję się śmierci bliskich
Autor: m (---.dynamic-1-kat-k-5-0-0.vectranet.pl)
Data:   2020-02-07 21:11

Na temat "Boję się śmierci" opowiada też o. Remigiusz Recław SJ
https://www.youtube.com/watch?v=0rWT6F3DPgY

 Re: Boję się śmierci bliskich
Autor: Kalina (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2020-02-08 00:13

"Proszę o modlitwę na pozbycie się tych myśli."

Fragment prefacji odmawianej podczas Mszy Świętej za zmarłych

"...W Nim zabłysła dla nas nadzieja chwalebnego zmartwychwstania * i choć nas zasmuca nieunikniona konieczność śmierci, * znajdujemy pociechę w obietnicy przyszłej nieśmiertelności. * Albowiem życie Twoich wiernych, o Panie, zmienia się, ale się nie kończy, * i gdy rozpadnie się dom doczesnej pielgrzymki, * znajdą przygotowane w niebie wieczne mieszkanie..."

"1 Niech się nie trwoży serce wasze. Wierzycie w Boga? I we Mnie wierzcie! 2 W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Idę przecież przygotować wam miejsce. 3 A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem. 4 Znacie drogę, dokąd Ja idę». (J 14, 1-4)

"6 A jednak głosimy mądrość między doskonałymi, ale nie mądrość tego świata ani władców tego świata, zresztą przemijających. 7 Lecz głosimy tajemnicę mądrości Bożej, mądrość ukrytą, tę, którą Bóg przed wiekami przeznaczył ku chwale naszej, 8 tę, której nie pojął żaden z władców tego świata; gdyby ją bowiem pojęli, nie ukrzyżowaliby Pana chwały; 9 lecz właśnie głosimy, jak zostało napisane, to, czego ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują" (1Kor 2, 6-9)

"Proszę o dobrą radę"
Martyna, rozwijaj swoją wiarę, buduj ją na Słowie Bożym.

"5 Apostołowie prosili Pana: «Przymnóż nam wiary!» 6 Pan rzekł: «Gdybyście mieli wiarę jak ziarnko gorczycy, powiedzielibyście tej morwie: "Wyrwij się z korzeniem i przesadź się w morze!", a byłaby wam posłuszna." (Łk 17, 5-6)

"20 On zaś im rzekł: «Z powodu małej wiary waszej. Bo zaprawdę, powiadam wam: Jeśli będziecie mieć wiarę jak ziarnko gorczycy, powiecie tej górze: "Przesuń się stąd tam!", a przesunie się. I nic niemożliwego nie będzie dla was. (Mt 17, 20)

Jak będziesz silna wiarą, to śmierć bliskich, choć po ludzku bolesna, nie będzie straszna, a w głębokiej wierze świadomość tak pięknych obietnic złożonych przez Boga nie powinna napawać lękiem.
Po śmierci pozostaje tęsknota, pozostają wspomnienia, modlitwa za zmarłych, które są wyrazem trwania dalej naszej miłości, do tych, którzy na chwilę skryli się przed ziemskimi oczami, ale którzy oczekują tych, których poprzedzili w drodze do nieba.
Lęk, który przeżywasz może być dobrym doświadczeniem, które uświadamia Ci konieczność wzajemnej troski i modlitwy w rodzinie, bycia dobrym kochającym bliźnim. Jeżeli Twoja rodzina jest dobrze ugruntowana w świadomej wierze, to dobrze byś porozmawiała z rodzicami czy dziadkami na temat swoich lęków. Podejście dorosłych do śmierci w oparciu o wiarę może wyciszyć Twoje lęki.
Życie ziemskie niesie różne stany. Zdrowie, radość, dobrobyt, miłość. Ale może też nieść chorobę, biedę, cierpienia, smutek, osamotnienie.
Ostatecznym celem, jakie by to życie nie było, jest życie wieczne, z którym nie równają się żadne ziemskie przywiązania.
Martynko, tak jak każdy się narodził, tak każdy kiedyś umrze.
" 15 Dni człowieka są jak trawa;
kwitnie jak kwiat na polu.
16 ledwie muśnie go wiatr, a już go nie ma,
i miejsce, gdzie był, już go nie poznaje."(Ps 130)

A na razie, póki nie dotknęła Cię bezpośrednio śmierć, bądź radosna, planuj, kochaj, bądź życzliwa, troskliwa, żyj w zgodzie ze swoim wiekiem i miejscem jakie w życiu zajmujesz. Jak kiedyś przyjdzie ból, Bóg ześle radę.

 Re: Boję się śmierci bliskich
Autor: 38 na karku (---.7.ftth.classcom.pl)
Data:   2020-02-08 11:13

Też się tak bałam o rodziców. Ale żyłam normalnie, jak człowiek, który przyjmuje Słowo Boże, choć nie zawsze Je rozumie w danym momencie.
Jest dla mnie niezwykłe, jak Bóg mnie delikatnie przeprowadził przez śmierć mojej Mamy. Jak się zatroszczył o mnie i o mojego Tatę.
Tata też chorował dwa razy na nowotwory, a ja się zamartwiałam niepotrzebnie.
Warto być blisko Boga w każdej chwili.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: