Cudowność w nieskażoności
"Poróżnili się w kwestii, jak Najwyższy ustrzegł Koran. Niektórzy powiedzieli: "Ustrzegł go, gdyż uczynił go cudownym, niepodobnym do ludzkiej mowy. Stworzenie nie było w stanie dodać doń coś lub coś z niego ująć. Gdyby coś zostało dodane albo ujęte, zmieni się konstrukcja Koranui ukaże się wszystkim rozumnym, żeto nie jest z Koranu"".
[Fachr Ad-Din Ar-Razi]
Muzułmanie wierzą, że ponieważ Bóg pozostawił ludziom strzeżenie wierności Ksiąg poprzedzających Koran, tj. Tory, Psałterza oraz Ewangelii, wkradły się tam przeinaczenia i zmiany. Dlatego Bóg wziął na siebie zachowanie swej ostatniej Księgi dla ludzkości zawierającej to samo. Nikomu z ludzi nie poruczył tego. Rzekł: {Zaprawdę, My posłaliśmy napomnienie i My jesteśmy jego stróżami!}[1]. "Napomnienie" tu to Koran. W konsekwencji Bóg ciągle strzeże tego "napomnienia" od wszelkich zniekształceń oraz zmian. Chronił i będzie chronić swe przymierze aż do dnia zmartwychwstania - i mówi się, że w Koranie nie została zmieniona ani jedna litera. Jestto nadprzyrodzoność samaw sobie, jedenz jej aspektów, gdyżsłowaz Koranu przepowiedziały to chronienie. Skąd zaś Mahomet zna przyszłość i co ona przyniesie? Ponadto Koran jest jedyną Księgą z nieba, która pozostała nieskażona, a to niechybnie wskazuje na to, że islam jest ostatnią religią. Jeśli zaś tak nie jest, dlaczego tylko on został wyróżniony tą cechą szczególną?
Ar-Razi, komentując koraniczny wers przytoczony przez nas powyżej, mówi: "Poróżnili się w kwestii, jak Najwyższy ustrzegł Koran. Niektórzy powiedzieli: "Ustrzegł go, gdyż uczynił go cudownym, niepodobnym do ludzkiej mowy. Stworzenie nie było w stanie dodać doń coś lub coś z niego ująć. Gdyby coś zostało dodane albo ujęte, zmieni się konstrukcja Koranu i ukaże się wszystkim rozumnym, że to nie jest z Koranu. Jego nadprzyrodzoność stała się jak mur otaczający miasto, gdyż ona chroni go i strzeże". Inni zaś rzekli: "Stworzenie nie było w stanie zniweczyć go i zepsuć, albowiem polecono społeczeństwu strzec go, uczyć się i rozsławiać pośród stworzenia aż do końca trwania tego zobowiązania". Rzekli inni: "Celem uchronienia było, że kiedy ktoś spróbuje zmienić literę lub kropkę, powiedzą mu ludzie: To jest kłamstwo i zmiana słowa Boga Najwyższego. Nawet gdyby szacowny starzec zgodził się na zmianę gramatyki lub drobny błąd w zapisie słów Boga Najwyższego, to wszyscy młodzieńcy powiedzą mu: Pomyliłeś się, starcze, powinno zaś być tak a tak. Taki był cel słów: {My jesteśmy Jego stróżami}""[2].
Oczywiście przebadamy w poniższych punktach, czy Koran pozostał rzeczywiście nieskażony. Czy ludzie strzegli go w sercach bez zapominania? Jakie są dowody na to, że się nie zmieniał? Nim się jednak zagłębimy w te studia, mamy wiele pytań, które wymagają odpowiedzi.