logo
Czwartek, 25 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Jarosława, Marka, Wiki – wyślij kartkę
Szukaj w


Facebook
 
o. Joachim Badeni OP
Czego dusza pragnie
Wydawnictwo M


Każdy, kto zetknął się z Ojcem Joachimem, mógł dostrzec jego świętość. Była to świętość maksymalnie normalna, nieuładzona, bez udziwnień i przesadnej pobożności, dewocji, często idąca pod prąd powierzchownych opinii. Ojciec uwielbiał słowem jak szpilką przebijać balon pobożnego kościelnego nadęcia, sztucznej powagi.

 

Wydawca: Wydawnictwo M
Rok wydania: 2011
ISBN: 978-83-7595-219-3
Format: 140 x 202
Stron: 104
Rodzaj okładki: Twarda

 

 

Miłość to jest to
Konferencja I, 7 maja 1996 roku

 

Walka o człowieka

Dzisiaj trwa walka o człowieka nie tylko na poziomie naszego umysłu, prowadzona przez różnego rodzaju ideologie – komunizm czy nawet liberalizm. Walka o człowieka rozgrywa się w najgłębszym wymiarze.

O tym, co jest głębsze od moich myśli, słów i uczynków, nic nie wiem. Natomiast do tego tajemniczego wnętrza dobierają się sekty i religie Wschodu. W tym celują, ale dochodzą tylko do głębi psychicznej. Dalej nie idą. Pojawiają się różne stany pseudomistyczne, różne przedziwne wrażenia – bardzo ciekawe, fascynujące, ale pozostające na poziomie psychicznym.

Do najgłębszej głębi człowieka nikt nie ma dostępu prócz Boga i samego człowieka. W tej głębi istnieje według Mistrza Eckharta coś niczym iskierka. Ona sama z siebie dąży do Boga.

Duch Święty sięga do najgłębszego ośrodka naszej świadomości, nie podświadomości, tylko świadomości – tej codziennej, normalnej, często nieuświadomionej świadomości.

Dlatego nie ma, moim zdaniem, nic ważniejszego, niż wprowadzić tam Boga, tam, gdzie istnieje największe zagrożenie. Istnieje bowiem niebezpieczeństwo, że człowiek w swoim najgłębszym wnętrzu przestanie być w ogóle po stronie Boga, przestanie być chrześcijaninem.

Dziś ludzie ciągle są atakowani z różnych stron. W okresie komunizmu ataki te były czarno-białe, bardzo proste do rozszyfrowania. Dzisiaj rzeczywistość jest bardziej zawiła. Kultura, Zachód, NATO, postęp, cywilizacja, komputer, wszystko to jest bardzo skomplikowane. Zawiłość ta sama w sobie jest dobra, ale wykorzystuje ją specjalista od zawiłości – szatan. Bóg to specjalista od prostoty, a szatan - od zawiłości. Pokomplikować, pomieszać, może to, może tamto. Dlatego proste i najgłębsze odniesienia często są dla szatana niezrozumiałe. Tylko Duch Święty je rozumie. Zły tego nie rozumie. Wyczuwa, że w głębi człowieka coś jest, i powinien wyczuć z przerażeniem, że jest tam właśnie Trójca Święta. I to będzie jego straszna klęska.

Dziś atakowana jest miłość. Dokonuje się bardzo sprytny atak na głębię człowieka, ową tajemniczą mens albo iskierkę według Mistrza Eckharta – na głębię duszy. Dochodzi do ataku na tę głębię, bo dojściem do niej jest miłość. Szatan mówi: jeśli zafałszujemy metodę dojścia do głębi człowieka, którą jest miłość, to człowiek jest nasz. Mamy go! Jeszcze mu rozdmuchamy podświadomość i pojawi się wielki mag, wielki guru. Dlatego miłość jest tak atakowana.

Po jednej z moich konferencji animatorzy mówili, że niektórzy wyrzekają się oglądania telewizji. Niesamowite! Ja w ogóle o tym nie mówiłem. Ograniczyli telewizor. A ja myślałem, że walka z telewizorem jest beznadziejna. I samo się zrobiło. Nie wiem, ilu takich jest, ale w każdym razie tu i ówdzie rezygnujemy, przynajmniej częściowo, z oglądania telewizji. Atak przez erotykę na głębię duszy ludzkiej ma zafałszować miłość i głębię duszy. Psychika zamiast ducha i pornografia zamiast miłości – to niesamowicie głupie i płytkie, ale bardzo skuteczne, jak widzimy na co dzień. Jaka jest na to odpowiedź? To najgłębsze miejsce trzeba otworzyć tylko i wyłącznie dla Boga.


 



Pełna wersja katolik.pl