DLA ZYSKU I DLA ZABAWY
Dowodem wielu oczywistych oszustw, które mogą się pojawiać w tym obszarze działalności natchnionych ludzi, może być zestawienie wydarzeń, które miały mieć miejsce między rokiem 1960 a 1987, a co już jest wiadomo, nie dokonały się: Rzym miał być częściowo zniszczony; Bazylika św. Piotra i inne budowle miały pogrążyć się na zawsze w wodzie; Anglia miała już nie istnieć; Sahara powinna już być pod wodą; między rokiem 1970 a 1985 miał się wynurzyć z oceanów nowy ląd stały, trzykrotnie większy od Australii; od 1985 r. miał już istnieć jeden ogólnoświatowy rząd.
Dla "zysku i zabawy", jak określił pisarz Alan Vaughan, zaczęto głosić w latach sześćdziesiątych XX wieku proroctwa matki Shipton, z Yorkshire, żyjącej w XVI wieku. Według badaczy nie wykraczały one poza okres jej życia, chociaż na ich podstawie przepowiadano wiele wydarzeń w XX wieku, łącznie z globalną katastrofą w 1991 r.
Jean Dixon, amerykańska wizjonerka, w roku 1956 w czasopiśmie "Parade" zamieściła zapowiedź wyborczego zwycięstwa demokraty w wyborach 1960 r., który "zostanie jednak zamordowany lub umrze podczas sprawowania urzędu, choć niekoniecznie w pierwszej kadencji". Po zamordowaniu, w 1963 r., Johna F. Kennedy'ego odczytywano te słowa ponownie jako wyraźną zapowiedź tragedii. Sceptycy przypominali, że istnieje "śmiertelny cykl prezydencki" od prezydentury Williama H. Harrisona (1840): co 20 lat wybrany prezydent umierał podczas urzędowania (Harrison, Harding, Roosevelt) lub został zamordowany (Lincoln, Garfield, McKinley). Kennedy był siódmym prezydentem tego "cyklu"..., a Reagan o mały włos nie został ósmym (próba zamachu - postrzelony w 1981 r.). Pani Dixon 5 lutego 1962 r. miała wizję narodzin na Bliskim Wschodzie człowieka, którego nazwała Antychrystem. Oświadczyła, że doprowadzi on do globalnego konfliktu, który będzie rozwiązany dopiero w 1999 r. W jej przepowiedniach zjawiła się jednak także zapowiedź katastrofy zderzenia komety z Ziemią, co miało się wydarzyć w 1985 r. i spowodować potężne wstrząsy i powodzie.
Inny fałszywy wizjoner, William B. Dove, syn kaznodziei z Arkansas, pastor baptystów, usunięty z kościoła w wyniku skandalu seksualnego, zaczął w 1972 r. eksperymentować z hipnozą transową. Twierdził, że w jej wyniku przemówił do niego głos (Źródło). Zafascynowany tym zmienił nazwisko na Paul bar Solomon. Założył później kościół New Age, Bractwo Wewnętrznego Światła. W 1975 r. wygłosił następującą przepowiednię: "Uważajcie na piąty dzień maja 2000 roku, kiedy planety ustawią się w szeregu, a przyciąganie magnetyczne zmieni kształt Ziemi". Na rok 1984 zapowiedział zatonięcie Japonii, wyłonienie się Atlantydy oraz przepołowienie się Ameryki Północnej w wyniku gwałtownych trzęsień ziemi. O przewidywanych kataklizmach napisał: "Matka Ziemia jest w ciąży, wkrótce wyda na świat Nową Erę. Przed zbliżającym się porodem zawsze występują bóle, skurcze i trudności" (por. J. White, Pole Shift, ed. W.H. Allen, London 1980, s. 228).
Eksperymenty przeprowadzone przez departament policji w Los Angeles (LAPD.), celem sprawdzenia przydatności jasnowidzów dla rozwiązywania spraw kryminalnych, nastrajają sceptycznie. Dr Martin Reiser, dyrektor studiów i eksperymentów naukowych w 1978 i 1980 r., stwierdził: "Jasnowidze nie potrafili dostarczyć pożytecznych informacji. Byli tacy, którzy powiedzieli nam o czymś, o czym już wiedzieliśmy. (...) Ostatecznie stwierdzono, że wszyscy okazali się bardzo słabi w udzielaniu informacji, które mogłyby się przydać w naszym postępowaniu. Nie korzystamy z pomocy jasnowidzów, ponieważ nie są oni na tyle efektywni, by się nam to opłacało".
Chętni do zakupu kolejnych edycji przepowiedni sybilli lub proroctw dotyczących świata bądź Polski zawsze się znajdą, gdyż ciekawość człowieka dotycząca przyszłości jest nie do zaspokojenia.