SNY
Jedną z odmian prekognicji intuicyjnej, posiadającej wszystkie jej charakterystyczne cechy, są sny wieszcze, prorocze. Wychodzą one poza ramy czasu, w przyszłość, zawiadamiają o wypadkach, które dopiero się wydarzą.
John Godley, późniejszy lord Kilbracken, podczas studiów w Oksfordzie w 1946 r. zaczął śnić o przyszłych zwycięzcach wyścigów konnych.
Amerykańskiemu pisarzowi Markowi Twainowi, przebywającemu u siostry w Saint Louis, przyśnił się brat Henry, który leżał martwy w metalowej trumnie ustawionej na dwóch krzesłach, z położonym na piersi bukietem, pośrodku którego widniał jeden szkarłatny kwiat. Przebudziwszy się, Twain opowiedział swój sen siostrze. Kilka tygodni później Henry zginął w katastrofie statku płynącego po Missisipi. Złożono go w metalowej trumnie. Ujrzawszy ciało swego brata, Twain stwierdził brak bukietu. Kiedy stał obok trumny, weszła kobieta i złożyła na piersi zmarłego bukiet białych kwiatów z jedną czerwoną różą pośrodku.
J.W. Dunne w książce pt. An Experiment with Time opisuje szereg proroczych snów. W 1879 r. wysiadł z pociągu na ostatniej stacji przed mostem Tay człowiek, który miał niepokojący go sen - most runął wraz z pociągiem. 21 października 1966 roku w walijskiej wiosce Aberfan obsunęła się hałda, zabijając 144 osoby, w tym 128 dzieci. Ponad 200 osób twierdziło, że mieli przeczucie katastrofy. Wielu z nich przyśniło się wcześniej to zdarzenie, a kilka takich przeczuć zapisano przed wypadkiem.
Współczesne nurty ezoteryczne, np. związane z New Age, tłumaczą prorocze sny teorią medialną. Śniący pozostaje w kontakcie z wyższymi ciałami duchowymi, poprzez które ma dostęp do innych wymiarów rzeczywistości. "Wyższe środowisko" otrzymało, z hinduizmu, nazwę Akasha. W niej odbita jest cała przeszłość i przyszłość świata. Sen miałby być zetknięciem się człowieka z Akasha, nawiązaniem łączności i procesem komunikacji.
Najbardziej zajmuje badaczy tzw. prekognicja twórcza, czyli rodzaj "proroctw", które ogłoszone są światu w bardzo bogatej "dekoracji" symboli i zagadek. Choć trudno w tym przypadku mówić o bezwględnej wiarygodności, to jednak wszelkie przepowiednie zyskują wielu zwolenników, drukowane mają licznych czytelników, są szeroko rozprowadzane i gorączkowo dyskutowane.
Angielski badacz historycznych "proroctw" Peter Lemesurier, w książce Prophecy in Action (1981) sformułował siedem praw ujmujących naturę przepowiedni: 1. najbardziej prawdopodobne spełnienie się przepowiedni to takie, którego nikt nie mógł przewidzieć; 2. najbardziej oczywista interpretacja jest zwykle błędna; 3. z góry wyrobiona opinia i proroctwo nie mają z sobą nic wspólnego; 4. istnieje tendencja do samospełniania się przepowiedni bez względu na akcje, jakie podejmują ludzie, by ich nie było; 5. dokładność proroctwa maleje proporcjonalnie względem kwadratu czasu do jego spełnienia się; 6. przepowiednia i jej interpretacja to czynności zupełnie nieporównywalne; 7. przepowiednia zwykle bardzo skraca czas potrzebny do jej spełnienia się (np. rozumienie "rychłego czasu końca świata" u pierwszych chrześcijan).