Alicja Górska
Reakcja niektórych rodziców to szok i łzy. Inni czują radość podszytą lękiem. Do kapłaństwa synów dojrzewają razem z nimi. Potem jest nieustanna modlitwa za nich, by wytrwali, a ból, gdy odchodzą. - Dla nas to był szok, bo nigdy na ten temat z nami nie rozmawiał – mówi pani Anna, której jedyny syn został franciszkaninem. Jego decyzja o wstąpieniu do zakonu mogła być dla bliskich zaskakująca, biorąc pod uwagę to, że był już studentem farmacji, a potem kulturoznawstwa.