logo
Piątek, 07 listopada 2025 r.
imieniny:
Antoniego, Kariny, Przemiły, Wilibrorda – wyślij kartkę
Szukaj w


Powołanie

sortuj wg. data dodania | autora | tytuł

Znaki rozpoznawania powołania
o. Amedeo Cencini FdCC
Należy przede wszystkim określić sens i granice tego wyrażenia: znaki rozpoznania powołania to, ogólnie rzecz biorąc, skłonności podmiotu sprzyjające powołaniu, to te indywidualne postawy (doświadczenie i styl życia, wrażliwość i zdolności, przekonania i ideały...), które pozwalają osobie dostrzec i przyjąć powołanie (pozwolić się powołać) oraz odpowiedzieć na nie z wolnością i odpowiedzialnością. 
Dom utwierdzony na Skale
br. Czesław OFM
Bóg w swoich niepojętych planach wybiera takiego młodzieńca, z całym jego bagażem doświadczeń i przeżyć, aby stał się Jego szczególną własnością i służył Mu. Ten młody człowiek niczym nie zasłużył na to, by Bóg zwrócił na niego swoje spojrzenie. Jednak jeśli ma otwarte serce, wrażliwe na wezwanie Boże i Jego działanie, jeśli ma odwagę, by zaufać Bogu, wtedy odpowie na ten głos wzywający go: „Pójdź za mną” i wkroczy na drogę do kapłaństwa.
O co chodzi z tymi charyzmatami?
Agnieszka Kajka
Odnowa w Duchu Świętym z definicji jest ruchem charyzmatycznym. Brzmi to dość tajemniczo i jednocześnie pociągająco – kto z nas nie lubi rzeczy niezwykłych, niewytłumaczalnych dla ludzkiego umysłu? Ale co to właściwie znaczy w praktyce? O co chodzi z tymi charyzmatami? Uporządkujmy sobie kilka informacji. Jak definiuje charyzmaty nauka Kościoła katolickiego? Na początku sięgnijmy do definicji.
Charyzmat poszukiwania
Justyna Siemienowicz
Jeśli teolog ma jakiś charyzmat, to jest to charyzmat poszukiwania. I tyle w nim z proroka, ile wytrwałości w poszukiwaniu. W tym kryje się chyba samo sedno powołania teologa. Szanujmy jako wspólnota ten charyzmat. Tak można by apelować w imieniu całej rzeszy teologów.   Z ks. Wacławem Hryniewiczem OMI rozmawia Justyna Siemienowicz
Inkardynacja, jako wydarzenie teologiczne
ks. Jacek Jan Pawłowicz
Wydaje się, że w stosunkowo niewielkim stopniu podejmowana jest refleksja na temat inkardynacji, jako wydarzenia teologicznego w służbie budowania kapłańskiej wspólnoty. Stąd też właśnie ta problematyka będzie stanowić przedmiot naszych rozważań. Wpierw, nim przejdziemy do sedna problematyki, pożytecznym dla naszej refleksji będzie uświadomienie sobie znaczenia wspólnoty w życiu kapłana-człowieka w ogólności.
Oddaj życie Chrystusowi!
ks. Józef Tarnawski SP
Znasz doskonale sytuację biblijną, gdy Chrystus przeprowadza swoisty egzamin wśród swoich uczniów. Działo się to w okolicach Cezarei Filipowej - por. Mt 16,13-17. Mistrz rozpoczyna od niewinnego pytania: Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego? Apostołowie przytaczają różne opinie: są tacy, którzy mówią, że jesteś Janem Chrzcielem, inni, że Eliaszem, Jeremiaszem albo którymś z proroków. Kiedy jednak Chrystus stawia im samym to pytanie - A wy za kogo Mnie uważacie? - uczniowie milkną. Nie słyszymy licznych wypowiedzi, odzywa się tylko Szymon Piotr. Dlaczego tylko on? 
Powołanie jest darem
Zygmunt Podlejski SCJ
Każdy człowiek jest przez Boga powołany do odpowiedzialnych zadań w Kościele i społeczeństwie. Pan Bóg nie zawsze posyła anioła, który jasno objawia Jego wolę. Posługuje się najczęściej innymi sposobami, nieraz bardzo zawiłymi i nie od razu czytelnymi. Jego głos dociera jednak do powołanego. Bóg, powołując, czeka zawsze na odpowiedź człowieka, respektując jego relatywną wolność. Doświadczenie uczy, że człowiek podążający za głosem powołania jest zadowolony z życia mimo piętrzących się czasem trudności.
Bądź sobą czy miłuj bliźniego?
ks. Jan Słomka
Czy tylko obietnica samorealizacji jest w stanie wywołać poruszenie serca postchrześcijan? Strona internetowa jednej z inicjatyw ewangelizacyjnych wita odwiedzających takimi słowami: „Naucz się z nami żyć na 100%. Wszystko, czego potrzebujesz, by mieć spełnione i szczęśliwe życie, jest już w Tobie. Naszą misją jest pomóc Ci odkryć to, kim jesteś naprawdę. Z nami rozwiniesz swoje skrzydła!”.
Z Jezusem połów jest obfity... Komentarz Bractwa Słowa Bożego
Joanna Jaromin
Dzisiejsza Ewangelia prezentuje nam scenę cudownego połowu i powołania pierwszych apostołów. Perykopa ta posiada wiele wspólnych elementów z tą, z którą zapoznaliśmy się w pierwszym czytaniu. Piotr słyszy od Jezusa „Wypłyń na głębię” (Łk 5, 4) i wykonuje polecenie, choć dopiero co wrócił z bezowocnego połowu. Posłuchał Jezusa, choć prawdopodobnie buntowałby się, gdyby ktoś inny kazał mu to zrobić.
Powołanie - twoja ziemia obiecana
Paweł Porwit OCD
Po czym poznajemy człowieka, o którym można śmiało powiedzieć, że jest osobą „na swoim miejscu”? Otóż taki człowiek nosi w sobie pokój. Jest to pokój niezwykle głęboki, który pozwala nam odpoczywać w towarzystwie tej osoby. To coś więcej niż emanujące z człowieka poczucie satysfakcji z własnego działania, ze spełnionego obowiązku czy też z zaspokojenia oczekiwań otoczenia. To coś więcej niż poczucie samorealizacji.
 
1  
2  
3  
4  
5  
...
 
 


 

Pełna wersja katolik.pl