logo
Wtorek, 16 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Bernadety, Julii, Benedykta, Biruty, Erwina – wyślij kartkę
Szukaj w


Facebook
 
red. Dawid Czaicki
40 rozważań na Wielki Post
Wydawnictwo Salwator


Wielki Post to czas spojrzenia we własne serce z perspektywy słowa Bożego. Przeżywany w odpowiednim rytmie i z zaangażowaniem ma każdego chrześcijanina doprowadzić do owocnego i świadomego przeżycia wydarzeń paschalnych.
 
Wydawca: Wydawnictwo Salwator
Rok wydania: 2017
ISBN: 978-83-7580-533-8
Format: 120x180
Stron: 190
Rodzaj okładki: Miękka
  
 

 
dzień 1: Uczta w Betanii (J 12,1-11)
 
Danuta Piekarz 
 
 
Uczta, której jesteśmy świadkami, wiąże się ściśle ze sceną omawianą przez nas wcześniej: wskrzeszeniem Łazarza. Oto widzimy tych samych bohaterów: jest Łazarz, Maria i Marta. Ich portrety dobrze łączą się z tym obrazem, jaki naszkicował nam św. Łukasz w znanej scenie z Marią i Martą: Marta krząta się przy stole, Maria znów przypada do stóp Jezusa, tym razem w geście wielkiego uszanowania, a Łazarz, w końcu główny bohater całej uroczystości… znów dziwnie bierny, po prostu jest przy stole. Nie wiemy, jak wytłumaczyć tę szczególną sytuację rodzinną, gdy troje rodzeństwa mieszka razem, a nic nie mówi się o ich rodzinach. Może słusznie przypuszczają ojcowie Kościoła, że to byli bardzo młodzi ludzie, wcześnie osieroceni, z których Łazarz był najmłodszy, miał kilkanaście lat?
 
Ważne jest to, że na uczcie nagle pojawia się Maria z drogocennym olejkiem nardowym, którym pragnie namaścić Jezusa w dowód wdzięczności, szacunku, miłości. Zacznijmy, jak przystało na współczesnych ludzi – od pieniędzy: wartość tego olejku poda nam Judasz, zauważając, że można by go sprzedać za trzysta denarów… a zatem za wynagrodzenie 300 dni pracy, równowartość dziesięciu pensji! Prawdziwa fortuna! A tu jeden gest… i olejek znajduje się na stopach Jezusa. Gest szokujący, wszak olejek wylewano na włosy, by z nich roznosił się piękny zapach, natomiast nogi namaszczano jedynie umarłym. Co więcej, Maria zaraz wyciera olejek (dlaczego?), i to swoimi włosami. Czytelnik nieznający ówczesnych zwyczajów nie rozumie, jak skandaliczna wydawała się ta scena: oto kobieta odsłania swoje włosy w gronie mężczyzn! Doprawdy, zadziwia nas postępowanie Marii. Może więc wierniej opisał nam tę scenę św. Marek, mówiąc tylko, że olejek został wylany na głowę Jezusa? (także w tym przypadku Jezus stwierdzi, że jest to namaszczenie na Jego pogrzeb). Być może, jak sądzą niektórzy, w Czwartej Ewangelii zmieszały się szczegóły namaszczenia w Betanii ze sceną opisaną przez Łukasza, gdy grzesznica płakała nad stopami Jezusa i włosami wycierała łzy? Znów stajemy przed zagadką bez odpowiedzi.
 
Dla nas jest ważne, że jesteśmy świadkami zadziwiającej hojności Marii, za którą zostanie ona skrytykowana… nie przez faryzeuszy, ale przez jednego z apostołów! Judasz, trzeba przyznać, myślał bardzo praktycznie: zamiast wylewać olejek, za jego równowartość lepiej było nakarmić wielu ubogich. Bo według naszego myślenia warto wydawać pieniądze (czy tym bardziej – poświęcić życie) na wszystko, tylko nie dla Jezusa. Życie czy pieniądze poświęcone na błahostki jest „udane”, a poświęcone dla Jezusa – „zmarnowane”. Tak, warto popatrzeć na Marię z flakonikiem w ręku, by odkryć trochę prawdy o naszym spojrzeniu na Jezusa. Maria jest mądra czy nieroztropna?
 
Ewangelista przekazuje nam znamienne zdanie: „Dom napełnił się wonią olejku”. Można by powiedzieć: wciąż czujemy jego zapach, bo przecież św. Marek przekazuje nam inne słowa Jezusa o Marii – że gdziekolwiek głosić będą Ewangelię, będą wspominać to, co zrobiła. I tak się stało. Kto wie, ilu wielkich czynów dokonano w czasach Jezusa… i historia zapomniała o nich. Pamięta natomiast o skromnej, nieznanej kobiecie z Betanii, którą było stać na to szaleństwo miłości. Najlepsza inwestycja, jakiej można dokonać.
 
I jeszcze na koniec smutna uwaga: właśnie wskrzeszenie Łazarza stało się momentem ostatecznej decyzji przeciwników, by doprowadzić do śmierci Jezusa, ba, ich celem miał być także Łazarz. Jezus przywraca życie… a sam zapłaci za to własnym życiem. Jak ślepa jest nienawiść, skoro chce zniszczyć Dawcę życia? Nienawiść chce zatrzeć wszelkie ślady, by już nigdy nie mówiono o tej ożywczej mocy. I osiąga odwrotny skutek: „Gdy zostanę nad ziemię wywyższony, przyciągnę wszystkich do siebie” (J 12,32). I przyciągnął. Także nas.

Modlitwa:

Litania do Najświętszego Serca Pana Jezusa. 

 



Pełna wersja katolik.pl